playlista

poniedziałek, 15 lutego 2016

Rozdział 21

Isabell
    Stałam i zastanawiałam się co mogę założyć.Jonathan powiedział że chce mi coś ważnego powiedzieć.Nie wiedziałam o co może chodzić ale się nie martwiłam.Postanowiłam ubrać zwiewną czarną sukienkę na jedno ramię.Dobrałam do tego wysokie szpilki,torebkę,kolczyki i pierścionek w kształcie serca.


 Postanowiłam iść do Clary zobaczyć czy jest już gotowa na naradę kręgu.Cieszyłam się że nie będę też musiała jechać.Te narady zawsze były nudne i nigdy nie lubiłam na nie chodzić.Wyszłam z pokoju i skierowałam się do sypialni rudowłosej.Zapukała ale mi nie otworzyła.
-Clary wiem  że tam jesteś otwórz-krzyknęłam. 
-Jeszcze nie jestem gotowa-usłyszałam zza drzwi.
-Otwórz z przyjemnością ci pomogę.
-Poradzę sobie-usłyszałam.
Wiedziała że mi nie otworzy ale wiedziałam jak temu zaradzić.Poszłam do sali treningowej.Tak jak się spodziewałam mój chłopak trenowała razem z Jace'm i Aleciem.Wyglądali jakby mnie nie zauważyli.Wzięłam trzy sztylety i rzuciłam nimi.Zaskoczeni ledwo uniknęli sztyletów.
-Isabell co ty robisz oszalałaś-denerwował się mój brat.
-Nie zauważyliście mnie.A ja potrzebuję pomocy Jace'a-wytłumaczyłam.
-Wybacz ale jestem zajęty.Przyjdź potem-rzekł Jace.
-Chcę tylko żebyś poszedł do Clary.Zamknęła się w pokoju i nie chce mi otworzyć-oznajmiłam.
-Coś się stało?-spytał zdenerwowany.
-Tak.Chce jej pomóc się przygotować a ona że sobie poradzi.Jak ty pójdziesz to otworzy-kiedy to powiedziałam wszyscy wybuchli śmiechem.
-Kochanie jesteś niemożliwa-rzekł Jonathan całując mnie w policzek.
    -Żeby cię uspokoić pójdę.Nie myśl że robię to dla ciebie-powiedział wychodząc.
Razem z Jonathanem i Aleciem poszliśmy za Jace'm.Mój chłopak i brat poszli tylko z ciekawości.Kiedy dotarliśmy pod drzwi Clary od razu Jace zapukał.Po chwili drzwi się otworzyły a my oniemieliśmy.Clary miała na sobie długą obcisłą,czerwoną suknię.Po bokach miała wycięcia w których była umieszczona koronka.Suknia miała dość głęboki dekolt w serce ale była zakryta przez koronkowy materiał.Dół sukni był niezwykły między zwykłym materiałem znajdowała się koronka.
                                              
 Mina Jace'a kiedy ją zobaczył była bezcenna.Wszyscy byliśmy pod wrażeniem.Sama nie wiedziałam co powiedzieć wyglądała pięknie.
-Jak wyglądam?-spytała po chwili ciszy.
-Cudownie-wydusił w końcu Jace podchodząc do niej.
-Nie byłam pewna czy ta suknia będzie dobrze wyglądała z moimi włosami.Ale nie jest źle-oznajmiła.
-Ta suknia jest niesamowita.Musisz mi zdradzić gdzie ją kupiłaś-oznajmiłam.
-Dobrze może już lepiej chodźmy.Chyba nie chcesz się spóźnić na naradę-powiedział Alec.
-Nigdy nie byłam na takiej naradzie.Trochę się obawiam że sobie nie poradzę-rzekła.
Jace od razu ją przytulił.Skierowaliśmy się do biblioteki.Tam także wszyscy byli pod wrażeniem.Magnus otworzył portal.Clary,Valentine i Hodge po chwili zniknęli.Zdziwiłam się że Elizabeth i mama nie idą.Wiedziałam że coś się dzieje.W końcu to narada dla wszystkich członków kręgu.
-Za piętnaście minut przyjdź do oranżeri-wyszeptał mi do ucha Jonathan.Kiedy tylko się odwróciłam jego już nie było.
Po jakimś czasie skierowałam się do oranżeri.Nie zauważyłam jednak Jonathana.Szłam coraz dalej.Po chwili poczułam jak ktoś łapie mnie za rękę.Odwróciłam się i oniemiałam.Za mną klęczał Jonathan.Miał na sobie niebieską koszulę a w ręku trzymał małe pudełeczko.Nie mogłam uwierzyć w to co się dzieję.Spojrzałam w jego oczy w chwili kiedy otwierał pudełeczko.Zobaczyłam cudowny pierścionek z mnóstwem brylantów.
                            
-Wiem że to może nie jest odpowiedzi czas ale nie chcę dłużej z tym zwlekać.Czy uczynisz mi tenzaszczyt i zostaniesz moją żoną?-gdy o to spytał poczułam łzy szczęścia na policzkach.
-Tak.Tak.Tak-rzekłam rzucając mu się na szyję.Pocałowałam go z całą moją miłością.W głębi serca od dawna czekałam aż mnie o to zapyta.


Przebraszam że rozdział jest krótki.Ale nie martwcie się jutro dodam dłuższy z odrobiną akcji.

4 komentarze:

  1. Tak! Wiedziałam, że w końcu się oświadczy. Chce już jutro!!! A i proszę o Clace.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowny rozdział a te oświadczyny ... 😀
    Cudowne

    Lecę nadrabiać dalej

    OdpowiedzUsuń